Kult solarium, drakońskie diety i nie tylko. 10 rzeczy z lat 2000., za którymi specjalnie NIE TĘSKNIMY
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zapnijcie pasy i cofnijcie się z nami w czasie do początku nowego tysiąclecia, ale nie oczekujcie nostalgicznych wspomnień pełnych ciepła i tęsknoty. Zabieramy Was w podróż po dziesięciu trendach z lat 2000. Cieszymy się, że dziś tego już nie ma.
CHODZENIE NA SOLARIUM
W latach 2000. nadmierne opalanie było nie tylko modą, ale wręcz obsesją wśród wielu celebrytów, którzy uważali, że bycie "strzaskanym na mahoń" jest synonimem zdrowia i atrakcyjności. W Hollywood i poza nim gwiazdy chętnie korzystały z solarium, aby uzyskać i utrzymać pożądany odcień skóry przez cały rok.
"Na słoneczko" latały ochoczo m.in. Paris Hilton, Lindsay Lohan, Jessica Simpson czy Britney Spears. Wśród polskich celebrytów również długo panowała moda na "złocistą karnację".
Artykuł dostępny tylko dla zalogowanego użytkownika
Witamy w Pudelku VIP!
Cały artykuł przeczytasz po zalogowaniu
Zaloguj się i zyskaj nieograniczony dostęp do naszych artykułów, ekskluzywnych treści oraz komentarzy.