Anna Lewandowska wspominała w "Vivie!" moment poznania Roberta: "Powiedział, że ma na imię Andrzej". Opowiedziała też, co ślub zmienił w jej życiu
Na długo przed tym, zanim Robert Lewandowski dołączył do najlepszego klubu piłkarskiego w Europie, często można było go zobaczyć, jak uśmiecha się do nas z okładek kolorowych czasopism. Rok po zawarciu związku małżeńskiego udzielili wspólnego wywiadu z Anną, w którym przybliżyli okoliczności ich pierwszego spotkania. "Dla mnie, jako katoliczki, ślub ma wielkie znaczenie" - zadeklarowała trenerka.
Wydawać by się mogło, że nie przystają do standardów rodzimego show-biznesu. On - jeden z najbardziej utytułowanych napastników na świecie, który doskonale wykorzystał szansę zaistnienia w zagranicznych klubach. Ona - ambitna sportsmenka z sukcesami na koncie, wyłamująca się ze stereotypu żony piłkarza. 18 lat temu zapałali do siebie płomiennym uczuciem, które przetrwało po dziś dzień.
Lewandowskich połączyły sportowe pasje
Anna i Robert Lewandowscy pojawili się w 2014 r. na pierwszej stronie jednego z grudniowych wydań dwutygodnika, wspierając organizowaną przez niego akcję "I ty możesz sięgnąć gwiazd!", towarzyszącą plebiscytowi Viva! Najpiękniejsi. Jak wyznała trenerka, chęć niesienia pomocy rozkwitała w niej już od najmłodszych lat.
Zapoznaj się z pełną treścią przy użyciu darmowego konta
Zaloguj się teraz, aby uzyskać nieograniczony dostęp do naszych ekskluzywnych artykułów, pogłębionych treści i eksperckich materiałów