Co działo się na planie "Harry’ego Pottera"? Złamanie karku, alkoholizm i Hermiona, która chciała odejść: "Czułam się samotna"
Trwają prace nad serialową wersją przygód Harry’ego Pottera, ale zanim na nowo zanurzymy się w świecie magii, warto spojrzeć za kulisy oryginalnych filmów. Bo choć na ekranie królowała czysta fantazja, na planie nie brakowało dramatów, kontrowersji i przemilczanych napięć. Wcale nie było tak "magicznie"...
Choć dziś głośno jest o powstającym serialu na podstawie książek J.K. Rowling i towarzyszących mu kontrowersjach, warto przypomnieć, że również podczas kręcenia oryginalnych filmów o Harrym Potterze nie brakowało napięć, dramatów i poważnych problemów. W cieniu uwielbienia fanów rozgrywały się zdarzenia, o których rzadko mówi się głośno.
Kaskader Harry’ego i tragiczny wypadek na planie
Jednym z najtragiczniejszych momentów w historii produkcji był wypadek kaskadera Davida Holmesa, który przez lata dublował Daniela Radcliffe’a. W 2009 roku, podczas prób do jednej ze scen w "Insygniach Śmierci", został z impetem odrzucony przez ładunek pirotechniczny. Uderzył w ścianę i doznał poważnego uszkodzenia karku. Został sparaliżowany od klatki piersiowej w dół.
Wiedziałem od razu... wiedziałem, że złamałem kark. Byłem w pełni świadomy - wspominał Holmes w rozmowie z "The Guardian".
Wypadek przerwał próby i wymusił zmianę w harmonogramie zdjęć. Produkcja musiała zatrudnić nowego kaskadera, a ekipa została objęta wsparciem psychologicznym. W branży temat uruchomił szerszą dyskusję o bezpieczeństwie na planach z udziałem dzieci i młodych aktorów.
Problemy Daniela Radcliffe’a z alkoholem
Sam Daniel Radcliffe także zmagał się z poważnymi problemami. W wywiadzie dla BBC Radio 4 przyznał, że pod koniec serii oraz tuż po jej zakończeniu nadużywał alkoholu.
Wypiłem bardzo dużo pod koniec zdjęć do Pottera i trochę po ich zakończeniu. To była panika, trochę niepewność, co dalej. Nie czułem się wystarczająco dobrze sam ze sobą, żeby pozostać trzeźwym.
W rozmowie z "The Independent" dodał:
Jeśli wychodziłem i się upijałem, byłem tego świadomy. To nie był po prostu pijany facet w barze. To był Harry Potter, który się upił.
Radcliffe wspomniał również, że zdarzało mu się pojawić na planie pod wpływem alkoholu, choć zapewniał, że nie pił w trakcie samych zdjęć. Przyznał, że był to dla niego bardzo trudny okres i że w końcu zdecydował się całkowicie przejść na abstynencję.
ZOBACZ TAKŻE: Zarośnięty Daniel Radcliffe na spacerze z synkiem i partnerką. 35-latek nie przypomina już Harry'ego Pottera...
Emma Watson chciała odejść z obsady
Emma Watson z kolei przyznała po latach, że miała poważne wątpliwości, czy kontynuować udział w serii. Presja, samotność i ogromna odpowiedzialność za globalny sukces filmu przytłaczały ją do tego stopnia, że rozważała odejście z obsady przed rozpoczęciem zdjęć do "Zakonu Feniksa".
Czułam się samotna. Rzecz w tym, że nikt mnie nie zmuszał. To był mój własny strach - wyznała w dokumencie "Harry Potter - 20. rocznica: Powrót do Hogwartu".
Watson została, ponieważ, jak tłumaczyła, otrzymała ogromne wsparcie od fanów, ekipy i kolegów z planu. Pomogła jej również świadomość, że wiele osób czeka na kontynuację tej historii, a jej odejście Hermiony mogłoby zaburzyć ciągłość całego projektu.
Rupert Grint i granica między Ronem a rzeczywistością
Również codzienna praca młodych aktorów nie była łatwa. Długie godziny zdjęciowe, rygorystyczne harmonogramy i ograniczenia związane z edukacją często powodowały przemęczenie. Rupert Grint w rozmowie z "Bustle" przyznał:
Było to momentami dość duszące. Linia między mną a Ronem stawała się coraz mniej wyraźna. Czasami budziłem się i nie wiedziałem, czy jestem sobą, czy Ronem.
Choć to wypowiedzi J.K. Rowling na temat osób transpłciowych wywołują dziś najwięcej emocji, już podczas realizacji oryginalnych filmów wzbudzała kontrowersje, głównie przez swój wpływ na decyzje kreatywne i castingowe. Publiczne dystansowanie się od niej przez aktorów, takich jak Daniel Radcliffe czy Emma Watson, to zjawisko stosunkowo nowe, ale napięcia wokół jej obecności były wyczuwalne znacznie wcześniej. Pozostaje tylko zastanawiać się, czy na planie tak wyczekiwanego serialu autorka będzie równie konfliktowa...
ZOBACZ RÓWNIEŻ: To oni zagrają Harry'ego, Rona i Hermionę w serialu "Harry Potter". Młodociane gwiazdy zarobią MILIONY