Ibisz i jego druga żona byli pewni, że połączyło ich przeznaczenie: "Wszędzie bym cię znalazł. Nawet na końcu świata"
Krzysztof Ibisz i Anna Nowak poznali się, gdy byli jeszcze nastolatkami. Ślub wzięli 20 lat później, choć druga żona prezentera od początku wiedziała, że to ten jedyny. Czytając ich pierwszy wspólny wywiad, aż ciężko uwierzyć, że od 15 lat nie są już razem...
Rok po rozwodzie z Anną Zejdler Krzysztof Ibisz ożenił się z Anną Nowak. Ich ślub był bardzo skromny, a zaproszeni zostali tylko najbliżsi. W przeciwieństwie do pierwszej ceremonii transmitowanej w telewizji, czego, jak się okazało, gwiazdor żałował.
Teraz jest moda, żeby ze ślubu robić widowisko. Niestety, kiedyś sam dałem taki przykład. Dziś wiem, że nie o to chodzi - powiedział Ibisz w archiwalnym wywiadzie dla "Vivy" z 2005 roku.
Był jej pierwszą miłością. Wrócili do siebie po 20 latach
Para młoda tak naprawdę poznała się jeszcze w czasach liceum w Ognisku Teatralnym "U Machulskich". Na przestrzeni lat ich drogi wielokrotnie się krzyżowały. Anna podobno już od pierwszego spotkania wiedziała, że spotkała mężczyznę swojego życia.
Rozpoznałam go po zapachu, po spojrzeniu. Nie miałam wątpliwości, że to ten mężczyzna - wyjawiła.
Dopiero po dwóch dekadach, kiedy Ibisz wziął już pierwszy ślub i rozwiódł się, los znów ich ze sobą złączył. Tym razem postanowili zaryzykować.
Spotkaliśmy się po 20 latach i wybuchła miłość jeszcze silniejsza niż kiedyś. Inna, bo poprzedzona doświadczeniami, rozstaniami. I pojawiła się myśl, że moglibyśmy mieć dziecko, które dziś byłoby już prawie dorosłe - wyznała Nowak.
Tak Ibisz mówił o drugiej żonie: "Przy Ani wróciłem do siebie"
Krzysztof nie ukrywał wówczas, że związanie się z młodzieńczą miłością było dla niego czymś wyjątkowym, co również wpłynęło na jego życiową postawę.
Przy Ani wróciłem do siebie sprzed 20 lat, do Krzyśka, którego sam kiedyś lubiłem - wyjaśnił.
Jak jego przyszła żona zapatrywała się wówczas na małżeństwo z rozwiedzionym mężczyzną? Wbrew pozorom dostrzegała w tym zaletę, a nie wadę.
Jak mnie ktoś ostrzegał: "No ale wiesz, 40 lat, po rozwodzie", odpowiadałam: "I bardzo dobrze, przynajmniej coś w życiu przeżył". Na kogoś takiego czekałam, a nie na mężczyznę bez doświadczeń - zaznaczyła.
Zakochani zaraz po ślubie zaczęli myśleć o założeniu rodziny. Prezenter już wtedy planował mieć liczne potomstwo.
Zawsze chciałem mieć dużo dzieci. Mogę mieć jeszcze jedno, dwoje, mogę adoptować. Marzyłem o licznej rodzinie, która spotyka się co niedzielę na obiad, razem spędza święta - dodał.
Byli zakochani na zabój, ale rozwiedli się po 4 latach. Do dziś się przyjaźnią
Świeżo upieczone małżeństwo zdawało się być idealną parą, która doskonale do siebie pasuje. Gwiazdor Polsatu nie szczędził wówczas czułych słów względem ich związku, jak i samej wybranki.
Nigdy wcześniej, w żadnym związku, nawet nie podejrzewałem, że między kobietą i mężczyzną może być takie dopasowanie. Niezwykłe! Czy wybuchamy, czy się do siebie przytulamy, zawsze jest totalne zrozumienie. Ania to mój człowiek na tym świecie. [...] Wszędzie bym cię znalazł. Nawet na końcu świata. Wyciągnąłbym cię z każdego związku - zachwycał się.
Rok później urodził się ich syn. Związek Krzysztofa i Anny nie przetrwał jednak próby czasu. W 2009 roku doszło do rozwodu. Mimo silnych emocji towarzyszących rozstaniu (w życiu Ibisza pojawiła się inna kobieta), rodzicom chłopca udało się znaleźć nić porozumienia i do dziś pozostają w przyjacielskiej relacji, wychowując razem pełnoletniego już Vincenta.
Z Anią przyjaźnimy się, bardzo kochamy naszego synka i po prostu jest nam miło, kiedy się spotykamy - skomentował dla "Faktu" Krzysztof.
W 2021 roku Ibisz ożenił się z Joanną Kudzbalską. Małżeństwo oczekuje obecnie narodzin drugiego dziecka.
ZOBACZ TAKŻE: Krzysztof Ibisz i jego żona zdradzają, jak zareagowali na wieść o drugiej ciąży. Wiemy, czy poznali już PŁEĆ DZIECKA (WIDEO)