Konflikt z synem to nie jedyne utrapienie Beckhamów. Rzekoma kochanka Davida powraca do niego jak bumerang: "To był absolutny koszmar"
Wizerunek statecznego męża i ojca, jakim przez wiele lat cieszył się David Beckham, legł w gruzach po ujawnieniu informacji o jego rzekomej niewierności. Była asystentka piłkarza, Rebecca Loos, oparła całą swą medialną aktywność o utrzymywanie statusu jego kochanki. Z jednej strony deklaruje chęć zerwania z tą łatką, z drugiej zaś wciąż powraca do tego niezręcznego dla gwiazdora tematu.
Mit o idyllicznej rodzinie Beckhamów, która niezależnie od okoliczności zawsze staje za sobą murem, od kilku tygodni upada na oczach całego świata. Pierworodny Davida i Victorii, dotychczas chętnie korzystający z przywilejów nepo baby, niespodziewanie wyrósł na czarną owcę. Punktem zapalnym okazały się okrągłe urodziny głowy rodziny, z założenia mające jeszcze bardziej zjednoczyć szanownego jubilata, jego urodziwą małżonkę oraz czworo ich pociech. Hucznie świętowana "50-tka" musiała jednak odbyć się bez udziału Brooklyna, który, pomimo przylotu w rodzinne strony, bez cienia wahania wybrał towarzystwo niemile widzianej przez jego staruszków żony. Miarka w końcu się przebrała, lecz cała sytuacja nie poprawiła notowań Nicoli Peltz, niezmiennie oskarżanej o odseparowywanie swojego męża od najbliższych.
Gdyby Amerykanka postawiła sobie za punkt honoru wizerunkowe pogrążenie teściów, śmiało mogłaby połączyć siły z Rebeccą Loos, kobietą, przez którą Victoria przepłakała niejedną samotną noc. Hiszpańska modelka zyskała rozgłos w niezbyt fortunnych okolicznościach. Już od ponad 21 lat funkcjonuje w mediach jako rzekoma ekskochanka Davida Beckhama.
Zapoznaj się z pełną treścią przy użyciu darmowego konta
Zaloguj się teraz, aby uzyskać nieograniczony dostęp do naszych ekskluzywnych artykułów, pogłębionych treści i eksperckich materiałów