Tak lata temu Korwin-Piotrowska skomentowała karierę Wieniawy: "Medialnie robi z siebie koncertową masakrę piłą mechaniczną". Co pisała o Fabijańskim?
W 2017 roku Karolina Korwin-Piotrowska wydała książkę "#Sława", w której komentowała kariery polskich gwiazd i spekulowała na temat ich rozwoju. Jak myślicie, czy w przypadku Julii Wieniawy i Sebastiana Fabijańskiego przewidziała przyszłość?
Tak lata temu Korwin-Piotrowska skomentowała karierę Wieniawy: "Medialnie robi z siebie koncertową masakrę piłą mechaniczną". Co pisała o Fabijańskim?
Jak powszechnie wiadomo, Korwin-Piotrowska zna polski show-biznes od podszewki i nie gryzie się w język. Owocem tego była wydana ponad siedem lat temu książka "#Sława", w której dziennikarka m.in. komentowała kariery konkretnych polskich gwiazd i rozprawiała nad ich potencjałem.
Karolina wobec Wieniawy wystosowała wówczas miażdżącą krytykę, zarzucając jej szukanie atencji i przedkładanie rozgłosu nad rozwój artystyczny. Nadchodzący okres miał rozstrzygnąć, czy celebrytka zaprezentuje coś wartościowego, czy jednak ograniczy się do tytułowej sławy.
Z kolei Fabijańskiego Korwin-Piotrowska uznała za kandydata na wielkiego aktora, którego dalsze poczynania zadecydują o jego wkładzie w polską branżę filmową. Choć autorka widziała w Sebastianie ogromny potencjał, obawiała się również, że gwiazdor "położy swoją karierę".
Jak zweryfikował czas, słowa Karoliny można uznać za prorocze. Julia zaczęła przyjmować coraz bardziej ambitne angaże i wydała swój debiutancki album, a Seba niestety zaliczył wizerunkowy blamaż. Jeśli niedowierzacie w trafność "przepowiedni", sprawdźcie, jak ujęła to sama autorka.
Zapoznaj się z pełną treścią przy użyciu darmowego konta
Zaloguj się teraz, aby uzyskać nieograniczony dostęp do naszych ekskluzywnych artykułów, pogłębionych treści i eksperckich materiałów