Obsada "Jeziora marzeń" spotkała się po 22 latach, by wesprzeć śmiertelnie chorego Jamesa Van Der Beeka: "Zawsze byliśmy i zawsze będziemy"
Marzenia fanów "Jeziora marzeń" wreszcie stały się rzeczywistością. Po ponad dwóch dekadach niemal cała obsada serialu stanęła razem na scenie, by odczytać pilot, od którego wszystko się zaczęło. Spotkanie, na które widzowie czekali latami, miało jednak gorzki smak, bo jego prawdziwym powodem była dramatyczna walka Jamesa Van Der Beeka z chorobą. Jak dziś wygląda życie aktora, który kiedyś uosabiał marzenia całego pokolenia?
Po ponad dwóch dekadach od zakończenia emisji kultowego serialu "Jezioro marzeń" obsada spotkała się ponownie, by wspólnie uczcić przyjaźń, pamięć i niezwykłe dziedzictwo produkcji, która wychowała całe pokolenie widzów. Wydarzenie odbyło się w nowojorskim teatrze Richard Rodgers i miało wyjątkowo wzruszający charakter, ponieważ zostało zorganizowane we współpracy z fundacją F Cancer. Dochód przeznaczono na wsparcie m.in. Jamesa Van Der Beeka, odtwórcy głównej roli, który zmaga się z rakiem jelita grubego w trzecim stadium.
Zjazd obsady "Jeziora marzeń" dla F Cancer i Jamesa Van Der Beeka
Aktor zapowiedział wcześniej, że nie weźmie udziału w spotkaniu ze względu na nagłe problemy zdrowotne. Dzień przed uroczystością podzielił się z fanami dramatycznym wyznaniem i podkreślił, że bardzo żałuje, iż nie stanie twarzą w twarz z publicznością.
Zapoznaj się z pełną treścią przy użyciu darmowego konta
Zaloguj się teraz, aby uzyskać nieograniczony dostęp do naszych ekskluzywnych artykułów, pogłębionych treści i eksperckich materiałów