Prawie 10 lat po śmierci ojca Lewandowski otworzył się na temat dorastania: "Czułem się odpowiedzialny za mamę i siostrę"
Niespełna dekadę po śmierci ojca Robert Lewandowski otworzył się w wywiadzie na temat bycia głową rodziny w czasach licealnych. Jak sam wtedy wyznał, ciężką pracę i odpowiedzialność musiał przedłożyć nad bycie nastolatkiem: "Zdawałem sobie sprawę, że jak będę dobrym piłkarzem, to te pieniądze mogą przyjść".
Robert Lewandowski dorastał w sportowej rodzinie. Jego ojciec, Krzysztof, był judoką i pasjonatem piłki nożnej, matka Iwona grała zawodowo w siatkówkę. To Krzysztof jako pierwszy dostrzegł talent syna i z zaangażowaniem wspierał jego piłkarską pasję. Kiedy Robert miał 16 lat, ojciec niespodziewanie zmarł. Była to ogromna strata i moment, który zmienił całe jego życie. Z dnia na dzień stał się najstarszym mężczyzną w domu i poczuł, że musi przejąć część odpowiedzialności za rodzinę. W intymnym wywiadzie dla "Gali" z 2014 roku "Lewy" mówił wprost:
To naturalne, że poczułem się wtedy w obowiązku pełnić rolę głowy rodziny. Czułem się odpowiedzialny za mamę i siostrę. Nie wiem, czy tak rzeczywiście było, ale miałem takie wrażenie, że oczekuje się ode mnie więcej niż od typowego nastolatka. Z drugiej strony innego wyjścia nie miałem... - czytamy w "Gali".
Zapoznaj się z pełną treścią przy użyciu darmowego konta
Zaloguj się teraz, aby uzyskać nieograniczony dostęp do naszych ekskluzywnych artykułów, pogłębionych treści i eksperckich materiałów