Rzekoma córka Freddiego Mercury’ego zdradza, jakim ojcem była gwiazda rocka: "Zawsze mam pamiętać, że mnie kocha"
Freddie Mercury przez całe życie pilnie strzegł prywatności, a jego fani znali głównie estradową maskę. Teraz, ponad trzy dekady po jego śmierci, kobieta podająca się za jego córkę ujawnia nieznane szczegóły ich relacji. Z jej opowieści wyłania się obraz artysty, który w domowym zaciszu był oddanym ojcem. Czy te wspomnienia zmienią sposób, w jaki pamiętamy legendę Queen?
Freddie Mercury przez lata uchodził za jedną z najbardziej tajemniczych gwiazd muzyki. Choć jego życie na scenie było pełne blasku, prywatnie pilnie strzegł swojej intymności. Dziś, ponad trzy dekady po jego śmierci, na światło dzienne wypływa opowieść, która pokazuje go w nieznanej roli. W książce "Love, Freddie" autorstwa Lesley Ann Jones, której fragmenty udostępniło "Daily Mail", głos zabiera kobieta przedstawiająca się jako jego córka. Jej relacja rysuje obraz czułego i wymagającego ojca, który robił wszystko, aby chronić dziecko przed ciekawskimi spojrzeniami.
Sekretna córka Freddiego Mercury’ego i narodziny największej tajemnicy
Domniemana córka, opisywana jako B, twierdzi, że urodziła się w lutym 1977 roku po krótkiej relacji Freddiego z francuską przyjaciółką rodziny. O jej istnieniu mieli wiedzieć tylko nieliczni. Mercury miał unikać hoteli, mieć stały pokój w domach matki i ojczyma oraz wspólnie z nimi uzgadniać zasady wychowania i bezpieczeństwa.
Chciałam napisać do ciebie od lat. Wahałam się długo, bo Freddie chciał, by jego prywatność pozostała prywatna, bo to wciąż bardzo trudne i bolesne, a także dlatego, że byłby na mnie wściekły i nienawidziłby, że to robię - czytamy w "Love, Freddie".
Zapoznaj się z pełną treścią przy użyciu darmowego konta
Zaloguj się teraz, aby uzyskać nieograniczony dostęp do naszych ekskluzywnych artykułów, pogłębionych treści i eksperckich materiałów