"Woli i Tysio na pokładzie", czyli apogeum żenady sprzed lat. Pamiętacie to jeszcze?
Pamiętacie "Woli i Tysio na pokładzie"? My niestety tak. Kontrowersyjny program zniknął z anteny po jednym sezonie. Niska oglądalność i ogromne oburzenie, również wśród gwiazd, przeważyły szalę. Młodziutki Pudelek nie zapomniał wówczas o tym wspomnieć.
Cofnijmy się do 2012 roku, kiedy to TVN miał już za sobą emisję dwóch sezonów "Top Model", który okazał się hitem. Stacja postanowiła wykorzystać potencjał składu jurorskiego i nagrała program "Woli i Tysio na pokładzie". Wbrew pozorom nie było to niczym nowym, a jedynie kalką amerykańskiego formatu sprzed prawie dekady, czyli "The Simple Life" z Paris Hilton i Nicole Richie.
"Woli i Tysio na pokładzie" - apogeum żenady 2012 roku
Różnica polegała jedynie (i aż) na tym, że w zachodniej wersji bohaterkami były bajecznie bogate celebrytki, których nieporadność w przyziemnej rzeczywistości potrafiła bawić. Z kolei Dawid Woliński i Marcin Tyszka byli po prostu gburowaci i obsceniczni. W każdym odcinku roiło się od sprośnych tekstów, które z założenia chyba miały śmieszyć, ale w rzeczywistości siały zgorszenie.
Zapoznaj się z pełną treścią przy użyciu darmowego konta
Zaloguj się teraz, aby uzyskać nieograniczony dostęp do naszych ekskluzywnych artykułów, pogłębionych treści i eksperckich materiałów