Zazdrosna matka, siostra, która próbowała ją prostytuować, przemocowe małżeństwo... Mariah Carey przeszła przez piekło. Mroczne fakty z życia divy
Wszyscy potrafimy zanucić "All I Want For Christmas Is You" i zdajemy sobie sprawę, że Mariah Carey to jedna z najlepszych wokalistek w historii muzyki pop. Ale życie Mariah ma również mroczne rozdziały - skomplikowana relacja z matką, starsza siostra, którą próbowała ją prostytuować, przemocowe małżeństwo czy w końcu wielkie i publiczne załamanie nerwowe. Wiedzieliście, że tyle przeszła?
Pod koniec sierpnia 2024 roku Mariah Carey poinformowała, że jej matka i siostra zmarły tego samego dnia. Dla gwiazdy była to niewyobrażalna tragedia i smutny finał trudnej i wyboistej relacji z najbliższymi. Wokalistka niejednokrotnie podkreślała, że to matka była jej największą inspiracją i osobą, dzięki której zaczęła śpiewać. Patricia Carey była śpiewaczką operową i trenerką śpiewu, przekazując córce całą swoją wiedzę i szlifując jej umiejętności. Kobieta była też zazdrosna o talent swojej pociechy, przeczuwając chyba, że prawdopodobnie zrobi karierę, o której mogła tylko śnić.
W swojej autobiografii Mariah przywołała jeden incydent, który zostawił w niej duży ślad. Nastoletnia Carey jechała z matką autem, a ta zaczęła śpiewać operowym głosem "Billie Jean" Michaela Jacksona. Mariah miało to mocno rozbawić, komentując popisy mamy, niewinnym "To chyba nie tak leciało". Reakcja matki ją zaskoczyła.
Wpatrywała się we mnie, aż zniknęła jej z twarzy cała łagodność. Prawie warcząc, powiedziała: "Powinnaś mieć tylko nadzieję, że pewnego dnia staniesz się, choć w połowie tak dobrą piosenkarką, jak ja". Serce mi zamarło. Do dziś to, co powiedziała, nie daje mi spokoju i rani… To był mój pierwszy przebłysk tego, jak niefortunne słowa matki mogą naprawdę wpłynąć na dziecko… - wspominała piosenkarka.
Zapoznaj się z pełną treścią przy użyciu darmowego konta
Zaloguj się teraz, aby uzyskać nieograniczony dostęp do naszych ekskluzywnych artykułów, pogłębionych treści i eksperckich materiałów