Na scenie były wulkanem energii, a jak było naprawdę? Spice Girls przeszły przez piekło: "Poczułam się skrzywdzona, bardzo bezbronna i zawstydzona"
Spice Girls dały się poznać jako piątka roześmianych i szalonych dziewczyn, które kolorowały naszą szarą rzeczywistość lat 90. Jednak za tymi uśmiechami, wysokimi koturnami i "Girl Power" kryły się często zwariowane, czasami wręcz mroczne historie i dramaty: romanse, nadużycia, choroby i kłótnie, a nawet… występ dla polskiej mafii. Oto wszystkie pieprzne sekrety Spajsetek!
Szalały za nimi miliony dzieciaków na całym świecie, a ich siłą były naturalność i przebojowość. Jak na dzisiejsze standardy, Spice Girls były też całkiem niewinne. Okej, w "Say You’ll Be There" brykały wprawdzie w lateksie po gorącej pustyni, a po latach zorientowaliśmy się, że w "2 Become 1" śpiewały o seksie i zakładaniu prezerwatywy, ale w porównaniu do kolejnych pokoleń popowych gwiazdek nie szczuły nas cycem przy każdej możliwej okazji.
No dobrze, może oprócz Geri, której biust tu i ówdzie wymykał się czasami spod kontroli. Nie oznacza to jednak, że dziewczyny były aniołkami. Wręcz przeciwnie! Po latach wychodzą na jaw coraz pikantniejsze historie i dramaty, z którymi musiały się mierzyć z dala od błysku fleszy.
Jedną z ulubionych rozrywek młodych gwiazd, które z uwagi na intensywny grafik i wyjazdy niemal codziennie meldowały się w innym hotelu, było bieganie nago, jedna po drugiej, po hotelowych korytarzach. "Rozbierałyśmy się zupełnie do naga i miałyśmy przebiec przez cały korytarz i wrócić do pokoju. Jeśli ktoś nas przyłapał, miałyśmy tylko serwetkę i trzeba było wybrać co zakrywamy: górę czy dół" - wspominała ze śmiechem dzikie rozrywki Emma w show "Would I Lie To You?".
Skłonność do ekshibicjonizmu miały szczególnie Mel B i Geri, które zanim jeszcze zespół stał się fenomenem na skalę światową, lubiły sobie urządzać przejażdżki autem po Londynie rozebrane do rosołu. To nie koniec - gdy zatrzymywały się na czerwonym świetle, Ginger z dumą prezentowała swój biust szczęśliwym przechodniom. To o to chodziło, gdy śpiewały "Spice Up Your Life"?
Liczne romanse, ekshibicjonizm i... występ dla polskiej mafii
Jak na młode, atrakcyjne i sławne dziewczyny przystało, Spice Girls były wręcz skazane na romansowanie. Czasami nawet między sobą! W 2019 Mel B potwierdziła wieloletnie plotki o tym, że ją i Ginger Spice łączyło coś więcej. To zresztą miało być jedną z przyczyn odejścia Geri z zespołu, a na pewno nieustannych kłótni między tą dwójką. Każda z nich chciała też szefować grupie, co często kończyło się ostrymi kłótniami.
Scary Spice miała zresztą reputację niezłej awanturnicy, o czym w jednym z wywiadów wspomniała też Mel C, która przyznała, że jej koleżance zdarzało się mówić bardzo przykre rzeczy. Raz nawet obie Melanie rzuciły się na siebie z łapami i kto wie, jak by się to skończyło, gdyby do akcji nie wkroczyła Geri krzycząca "to nie jest tego warte!". Jeśli pytacie nas, to to jest prawdziwy feminizm.
Wracając do romansów - paradoksalnie najaktywniejsza na tym polu była Baby Spice. Słodka blondynka miała nawet flirtować z menadżerem zespołu, Simonem Fullerem, a niektórzy twierdzą wręcz, że na niewinnych flirtach się nie skończyło. Na pewno za to Emma nie żałowała sobie, jeśli chodzi o show-biznesowych playboyów. Na jej "liście" podbojów znajdują się bowiem m.in. Leonardo DiCaprio, Robbie Williams i Justin Timberlake.
Ma to sens, prawda? Brakuje tylko Nicka Cartera z Backstreet Boys, ale najwyraźniej nie było im wtedy po drodze. Warto zrobić też małą adnotację przy Williamsie, który swego czasu chwalił się, że Emma nie była jedyną Spajsetką, którą zaciągnął do łóżka. Skusić się miały również Geri i Mel C. Teraz tekst "Wannabe", w którym śpiewają "if you wanna be my lover, you gotta get with my friends" zyskuje na zupełnie nowym znaczeniu…
Jedną z najbardziej absurdalnych historii w biografii dziewczyn jest jednak koncert dla… polskiej mafii. Spajsetki miały przylecieć do Polski na występ dla jednego z pruszkowskich gangów. O wszystkim dowiedzieliśmy się z książki "Masa" Jarosława Sokołowskiego, w której opowiadał o życiu i funkcjonowaniu rodzimych mafiozów.
"Klientom dostarczałem rozrywki w najlepszym wydaniu. Występował u mnie brytyjski girlsband Spice Girls. Z późniejszą żoną Davida Beckhama, Victorią ze Spice Girls, wyjarałem w swoim salonie VIP-ów sporo marychy" - mogliśmy przeczytać. Niewielu rzeczy zazdrościmy gangsterom, ale widok zjaranej Victorii… W świetle tej historii tęsknota za szalonymi latami 90. wydaje się jak najbardziej uzasadniona.
Jaką cenę zapłaciły za sławę? Bulimia i molestowanie to wierzchołek góry lodowej
W życiu Spice Girls nie brakowało też niestety dramatów. Wystawione na pożarcie opinii publicznej i prześladowane przez tabloidy, zmagały się z kompleksami i ogromną presją, które w niektórych przypadkach prowadziły do zaburzeń odżywiania. Zarówno Geri, jak i Mel C zdradziły w swoich biografiach, że chorowały na bulimię. Podczas jednego z wywiadów w 1998 koleżanki z zespołu żartowały, że Ginger Spice często zamyka się w łazience, a raz nawet przez to niemal spóźniła się na występ w programie "Top of the Pops".
Nie wiedziały jednak, że Halliwell zmuszała się do wymiotowania. "Zmagałam się z zaburzeniami odżywiania i zdiagnozowano mi kliniczną depresję. Sława była przytłaczająca. Wpadałam w ciągi picia i jedzenia. Potem nic nie jadłam i obsesyjnie ćwiczyłam. Wstydziłam się tego i wiedziałam, że muszę to trzymać w tajemnicy. Nie wiem, jak wtedy dawałam radę podróżować i występować" - pisała z kolei w "The Sporty One" Melanie C.
W swojej książce Sporty Spice odważyła się również wrócić do dramatycznego wydarzenia, o którym nigdy wcześniej nie mówiła publicznie. W przededniu pierwszego wielkiego koncertu Spice Girls w Stambule w październiku 1997, wokalistka udała się na masaż, podczas którego masażysta dopuścił się wobec niej molestowania seksualnego.
"Poczułam się skrzywdzona, bardzo bezbronna i zawstydzona. A potem poczułam niepewność – czy dobrze to zrozumiałam? Byłam w końcu w sytuacji, w której zdejmujesz ubranie i jesteś nago z profesjonalistą. Zakopałam to w sobie, nie miałam siły i czasu robić z tego afery" - wspominała incydent w podkaście "How to Fail".
Kulisy spektakularnej kariery Spice Girls udowadniają, że nawet jeśli przeczytamy o kimś tysiące artykułów, a paparazzi śledzą go niemal 24 godziny na dobę, to wciąż tak naprawdę niewiele o nim wiemy. Jedno jest pewne - ich życie, sukcesy i dramaty to materiał na film albo co najmniej rozległy dokument. Netfliksie, na co jeszcze czekasz?!