To uczucie rodziło się na oczach całej Polski. 17 lat temu Gąsowski publicznie zachwycał się Głogowską: "Związujemy się, do tego ciągłe działanie ciał"
"Godząc się na udział w 'Tańcu z Gwiazdami', powiedziałem: żadnych romansów, tylko praca i zabawa" - taki wymóg Piotr Gąsowski postawił producentom bijącego rekordy popularności show. Miłość jednak nie wybiera. Aktor nie zdobył Kryształowej Kuli, lecz wygrał coś znacznie ważniejszego - partnerkę, bliską przyjaciółkę, a finalnie też matkę ich córki.
Piotr Gąsowski wraz z koleżanką z estrady, Hanną Śleszyńską, w czasach kiełkującego polskiego show-biznesu tworzyli jedną z najbardziej lubianych par. Dokładnie 30 lat temu na świat przyszedł ich syn Jakub, który podąża ścieżką kariery obraną przez jego znanych rodziców, co mogliśmy zaobserwować m.in. podczas jego szeroko komentowanego udziału w show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".
Jak to często w świecie znanych i lubianych bywa, ich uczucie nie przetrwało próby czasu. Pomimo tego byli partnerzy cieszą się wzorową relacją, która mogłaby posłużyć przykładem innym parom, jak należy rozstawać się bez publicznego prania brudów oraz wyrzucania sobie wzajemnych żali i pretensji. Podobnie potoczyły się jego losy z kolejną znaną wybranką, Anną Głogowską. Przypomnijmy sobie jednak, jak to wszystko się zaczęło...
Wspólne treningi zbliżyły ich do siebie
W 2008 r. Piotr Gąsowski udzielił wywiadu "Vivie!" jako szczęśliwy, świeżo upieczony ojciec rocznej wówczas Julii. Dziewczynka jest owocem związku telewizyjnego gwiazdora i tancerki, która z czasem zagościła w jego życiu na zdecydowanie dłużej. Zanim to jednak nastąpiło, mężczyzna stanowczo wykluczał nawiązywanie bliższych relacji na planie programu.
Godząc się na udział w "Tańcu z Gwiazdami", powiedziałem sobie: żadnych romansów, to tylko praca i zabawa. No i spotkałem Anię. Poznaliśmy się jeszcze wcześniej, we Włoszech. Ania już wiedziała, że będzie ze mną tańczyć, ale ja nie wiedziałem, że się na to zdecyduję. Potem wyznała mi, że zupełnie nie przypadłem jej do gustu. [...] Dopiero po dwóch tygodniach prób nastąpił dzień przerwy i poczułem, jak mi jej brakuje. [...] Coraz bardziej związujemy się psychicznie. Do tego to ciągłe działanie na siebie ciał, ich wielkie zjednoczenie we wspólnej sprawie. Ania tak pięknie pachnie. Byłem bardzo dzielny, bo wytrzymałem ponad miesiąc - wyznał w 2008 r.
Piotr Gąsowski otrzymał błogosławieństwo byłej partnerki
Produkcja "Tańca z Gwiazdami" wpadła na pomysł, by w jednej edycji zestawić ze sobą byłych partnerów. Znacznie większe zaciekawienie od ich rywalizacji wzbudzały medialne romanse, które rozkwitały z każdym kolejnym odcinkiem. To właśnie tam Katarzyna Cichopek poznała swojego przyszłego (obecnie już byłego) męża, Małgorzata Foremniak nawiązała ognisty romans z Rafałem Maserakiem, a bohater wywiadu mocno zbliżył się do Anny Głogowskiej. Co ciekawe, to właśnie była partnerka zasugerowała mu, że tworzyliby zgraną parę.
Hania też była w tej edycji programu i mówi: "Zobacz, jaka ta Ania jest wspaniała. Czuję, że to kobieta dla ciebie. Nie możesz do końca życia być sam". Zawsze liczyłem się z jej zdaniem, w czasie gdy byliśmy razem i potem nigdy mnie nie zawiodła. Mogę powiedzieć, że poddałem się jej sugestiom - zdradził na łamach "Vivy!".
Pomimo tego, że miłości życia Piotra Gąsowskiego zapałały do siebie sympatią, a tworzenie rodziny patchworkowej nie przyniosło im najmniejszych komplikacji, znani partnerzy w 2016 r. podjęli obopólną decyzję o rozstaniu. Po wyprowadzce z mieszkania aktora, z ust Głogowskiej nigdy nie padło choćby jedno złe słowo na jego temat. Mało tego, do dziś chętnie spotykają się na wspólnych rodzinnych imprezach, ciesząc się wzajemnym wsparciem i przyjaźnią.
ZOBACZ TEŻ: Córka Piotra Gąsowskiego i Anny Głogowskiej skończyła 18 lat! Tancerka pochwaliła się fotkami z uroczystości